Siodłanie konia – informacje podstawowe

Dla prawdziwego jeźdźca siodłanie jest istotnym elementem nawiązywania kontaktu z koniem. W czasie czynności przygotowujących do jazdy jeździec ma możliwość, by zapoznać się z koniem, a także przyzwyczaić się do niego. Każdy szanujący się jeździec powinien dokładnie opanować tę umiejętność. Początkowo musimy poznać ten temat od strony teoretycznej.

Siodło ujeżdżeniowe Prestige Italia X D2

Przeważnie siodłanie zaczynamy od nałożenia siodła, a następnie ogłowia. Wyjątkiem jest przypadek, w którym stosujemy tzw. wytok łączący ogłowie z popręgiem. Pamiętajmy, że przed założeniem siodła powinniśmy starannie wierzchowca wyszczotkować likwidując pozostałości zanieczyszczeń oraz słomy. Sierść wierzchowca powinna być czysta oraz ułożona w jedną stronę, w przeciwnym razie może dojść do otarć jego grzbietu. Najważniejsze, aby w miejscu pod siodłem zwierzę było pozbawione jakichkolwiek uszkodzeń oraz ran np. od owadów. Gdy jego skóra będzie tam podrażniona to powinniśmy dobrze rozważyć jego siodłanie. W przypadku gdy wszystko jest dobrze możemy przystąpić do tej czynności. Konia należy siodłać z jego lewego boku. Rozpoczynamy od ułożenia czapraka na wysokości grzywy a następnie lekkiego obsunięcia go w kierunku zadu. W ten sposób nie nastroszymy sierści nim nakrytej. Później układamy siodło, po nałożeniu kontrolujemy czy sierść lub czaprak się nie pozawijał. W tym celu podnosimy lekko tylną stronę siodła i przesuwamy dłonią od grzywy do zadu sprawdzając czy powierzchnia jest zupełnie równa. Jest to bardzo istotne, gdyż pozawijany czaprak lub nastroszona sierść może doprowadzać do otarć delikatnej skóry naszego konia. Pamiętajmy, że posiadane siodło musi być dobrze dostosowane do budowy anatomicznej naszego wierzchowca. Powinno być ono uprzednio dopasowane przez saddle fittera. Więcej o tej usłudze może poczytać tutaj. Umieszczając je na grzbiecie pamiętajmy, iż musi ono najść na swoje miejsce i nie może znajdować się zbyt blisko grzywy ani za blisko zadu. Jak położymy siodło na swoim miejscu zabieramy się za zapięcie popręgu. Nigdy nie zapinamy popręgu gwałtownie. Powinniśmy zrobić to stopniowo, gdyż szybkie dopięcie popręgu jest bardzo niemiłe dla zwierzęcia i bardzo często zdarza się, że stara się on przed tym bronić poprzez nadymanie się. Powinniśmy delikatnie zapiąć popręg, a następnie przejść się z nim kawałek i dociągnąć go mocniej. Pamiętajmy, aby nie zaciskać popręgu za mocno, gdyż może on obetrzeć naszego wierzchowca. Musi być to zrobione umiejętnie, siodło powinno pewnie trzymać się na grzbiecie, jednakże popręg nie może się wbijać w klatkę piersiową wierzchowca. Do wprawy w czynności siodłania dochodzimy jedynie przez regularne trenowanie tego. Nie śpieszmy się nigdy podczas tej czynności, ważne abyśmy dobrze przygotowali naszego wierzchowca do jazdy. Robiąc to szybko możemy zrobić mu krzywdę. Należy zabierać się do tego z uśmiechem i traktować to jako część rozgrzewki przed jazdą.